Koszyk

Dodano produkt do koszyka

KROPLA WIEDZY cz. 5 - Zbiornik bezodpływowy za przydomową biologiczną oczyszczalnią ścieków

Od jakiegoś czasu pojawiają się rozwiązania instalacji kanalizacji sanitarnej z zastosowaniem biologicznej oczyszczani ścieków, z której oczyszczone ścieki mają być odprowadzane do zbiornika bezodpływowego. Celem jest „ucieczka” przed koniecznością uzyskania odpowiednich zgód wodnoprawnych z Wód Polskich – pozwoleń wodnoprawnych lub niewniesienia sprzeciwu do zgłoszenia wodnoprawnego. Zmniejsza to koszty wykonania odpowiedniej dokumentacji technicznej (np. operatu w przypadku pozwoleń wodnoprawnych) i skraca czas otrzymania zgód na wykonie instalacji - wymagane jest tylko zgłoszenia budowy do Starostwa Powiatowego i po 21 dniach, przy braku sprzeciwu, można rozpocząć roboty. Nie ma też obowiązku, jak w przypadku odprowadzenia oczyszczonych ścieków do odbiornika powierzchniowego (rzeka, potok, obcy rów), obowiązku badania prób ścieków z oczyszczalni oraz nie ponosi się opłat za tzw. usługi wodne.
Dodatkowym plusem ma być oszczędność wody, bo oczyszczone ścieki magą być wykorzystywane do podlewania roślin w ogrodzie.

Mogłoby się wydawać, że same korzyści. Niestety nie do końca.

Oczyszczalnia ścieków w niewielkim stopniu zmniejsza ilość ścieków, które do niej dopływają, czyli, że niemal tyle co wpłynie to z niej wypłynie. Na zgłoszenie budowy możemy wykonać zbiornik bezodpływowy o pojemności do 10 m3 (dla większych jest pozwolenie na budowę). W zależności od ilości zużywanej przez domowników wody, przy czteroosobowej rodzinie, taki zbiornik zapełnia się w 2-3 tygodnie. Żeby nie wywozić jego zawartości, ścieki oczyszczone maja być wykorzystane do podlewania ogrodu. Co jednak z nimi zrobić w okresie jesienno-zimowym, czy w okresach opadów, kiedy grunt już jest mokry? Nie mieszkamy w ciepłym, suchym klimacie, jeżeli nie będzie warunków do podlewania, zbiornik szybko się zapełni, trzeba będzie go opróżnić, a wywóz nieczystości to aktualnie koszt kilkuset złotych za kurs (w porównaniu wywóz z oczyszczalni ścieków to tylko 1-2 razy w roku).


Kolejna kwestia - odpływ z oczyszczalni to wciąż ścieki -nie jest to woda. Mimo znacznej redukcji w procesach biologicznego oczyszczania, nadal mogą znajdować się w nich mikroorganizmy patogenne – niektóre bakterie, wirusy, protisty, grzyby oraz różne postacie robaków pasożytniczych. Nie powinno się wiec nimi podlewać ogródkowych upraw, trawników i miejsc, na których przebywają ludzie i zwierzęta. Ponadto koszt wybudowania zbiornika bezodpływowego za oczyszczalną to kolejne kilka tysięcy złotych.

Warto więc podliczyć koszty, przeanalizować wszystkie za i przeciw i zastanowić się na zasadnością takiego rozwiązania.

Data publikacji: 24.10.2023 11:24:43

Zaloguj się aby skomentować